Dyrektywy na czas kryzysu

W jaki sposób  – niezależnie od tego, co nam się dotąd w życiu przytrafiało i co myślimy na swój temat – można pomóc sobie i innym w tym kryzysowym czasie?
Kilka poniższych sugestii może być pomocą w budowaniu własnego systemu obrony:

1. Pamiętać o tym, że ludzką sprawą jest doświadczać trudnych momentów. Że doświadczenie kryzysu nie jest objawem patologii i słabości, ale normalną ludzką reakcją, która oprócz tego że boli to stwarza szanse szczególnego rozwoju. Przypominać o tym innym.

2. Poddać refleksji to, na czym opieramy nasze poczucie bezpieczeństwa. Czy to, co cenimy najbardziej to „prawdziwe złoto” czy jego „prymitywne podróby”. Poszukać w sobie odwagi do prowadzenia takiego poszukiwania i podejmowania ryzyka zmiany jeśli zobaczymy, że tkwimy w iluzjach. Niczego nie narzucając, być pomocnym innym w tej pracy.

3. Nie przyjmować bezkrytycznie informacji, które podobnie jak pokarm mogą być trujące. Sprawdzać ich wartość, „smakować” zanim się je przyswoi lub odrzuci.

4. Nie być samemu. Odważyć się na mądrą otwartość, na zdejmowanie maski, na dzielenie się tym, co boli i tym, co daje satysfakcję. Zadbać o zaniedbane ważne relacje. Być gotowym dać własny czas i uwagę (powstrzymując się od radzenia) gdy inni tego potrzebują.

5. Dbać o możliwą równowagę. Pomiędzy pracą i odpoczynkiem, powagą i wesołością, byciem w kontakcie i byciem w samotności, wysiłkiem umysłowym i wysiłkiem fizycznym, strawą dla ducha i strawą dla ciała. Pomiędzy dbaniem o siebie i dbaniem o innych. Pomiędzy dawaniem i braniem.

6. Unikać sytuacji, o których wiemy, że dużo nas kosztują a niewiele nam dają. Sytuacji, w których - z perspektywy tego, co dla nas najważniejsze - nie uzyskujemy żadnych realnych korzyści.

7 .Bronić się przed nachalnymi, tendencyjnie dobieranymi informacjami o „całym złu tego świata”, na które nie mamy wpływu. Bronić się przed niepotrzebnymi obrazami kataklizmów, wypadków, katastrof , przemocy itd.

8. Bronić tego, co dla nas ważne i święte, aby nie utracić szacunku dla samych siebie, poczucia własnej siły i sprawczości. W sposób taktowny interweniować, gdy inni doświadczają ataku na to, co dla nich ważne i święte.

9. W sytuacjach trudnych stosować te sposoby radzenia, które już kiedyś w naszym życiu okazywały sie skuteczne. Za wczasu zrobić sobie ich listę, by móc skorzystać w czasie potrzeby (kiedy umysł zwykł odmawiać posłuszeństwa).

10. Kiedy czujemy, że sami nie potrafimy sobie poradzić i nie są nam w stanie pomóc nasi bliscy nie wachać się skorzystać z fachowej pomocy w instytucjach powołanych do pomocy kryzysowej. Pamiętać, że korzystanie z pomocy jest zdrowym zachowaniem,  objawem rozsądku i siły.

11. Pamietać, że cechą życia jest zmienność: po zimie przychodzi wiosna a po kryzysie prosperity.

Wojciech Szlagura 

(tekst jest częścią artykułu "Dobre rady to za mało" opublikowanego w majowym numerze pisma Fokus Extra poświęconym różnym aspektom aktualnego kryzysu)